Już od kilku tygodni modele meteorologiczne wskazują na cyrkulację powietrza rozwijającą się nad półkulą północną. Jak wskazuje serwis TVN24, "jego ostatnie zsunięcie się nad Kanadę okazało się spektakularne i mocniejsze, niż zakładano".
Mieszkańcy północno-zachodnich regionów zmagają się z wyjątkowo wczesną falą siarczystych mrozów. Przyczyną jest rozchwianie wiru polarnego stacjonującego wysoko nad Arktyką. Jego osłabienie uwolniło masy lodowatego powierza, które uderzyły w Jukon. W Braeburn termometry wskazywały aż -53 stopnie C - wskazuje serwis.
Jaka pogoda będzie w święta Bożego Narodzenia?
Według prognoz japońskich meteorologów, do Arktyki przyszła kolejna fala ciepła, która wpływa na zachowanie wiru polarnego. Napierające wysokie temperatury wypchnęły "czapę zimna" z okolic bieguna, kierując ją w stronę niższych szerokości geograficznych. Oznacza to, że w Boże Narodzenie mroźne powietrze dotrze nie tylko do Ameryki Północnej, ale również do Europy. Wir polarny uległ podziałowi na dwa ośrodki, co znacząco ochłodziło klimat na obu kontynentach. Zimno utrzyma się na święta i będzie miało swoją drugą falę w sylwestra.
Kiedy nastąpi eksplozja mrozu?
Amerykański model meteorologiczny, podaje że dziś 25 grudnia temperatura może spaść do -11/-5 stopni.
Za to w Warszawie słupki rtęci powinny pokazać -4°C w cieniu w najcieplejszym momencie dnia. W nocy natomiast przewidywana temperatura wynosić będzie -7°C.
Prognoza pogody dla Warszawy: czwartek, 25.12
Według prognozy pogody, nie powinno padać. Za to możemy spodziewać się podmuchów waitru o maksymalnej prędkości do 4 km/h, przez co odczuwalna temperatura może przez to wynosić -8°C.
- Temperatura w dzień: -4°C.
- Temperatura w nocy: -7°C.
- Wiatr: 4 km/h
- Kierunek wiatru: północno-wschodni.
- Prawdopodobieństwo opadów: 0 proc.
- Indeks promieniowania UV: 0.0