Burza: Czym jest i jak powstaje?
Burza jest zjawiskiem meteorologicznym. Charakteryzuje się intensywnymi opadami deszczu, śniegu lub gradu, którym towarzyszą wyładowania elektryczne w atmosferze w postaci piorunów z błyskawicami i grzmotami.
Burza to efekt zderzenia dwóch mas powietrza, z których pierwsza jest wilgotna i ciepła, natomiast druga – sucha i zimna. Pierwsza – ciepła – ze względu na to, że jest lżejsza, unosi się do góry, gdzie styka się z masą zimną. Tam się schładza, w efekcie czego następuje skraplanie się pary wodnej. Ta zaś spada na ziemię w postaci deszczu lub gradu.
W czasie wspomnianego unoszenia się ciepłych mas powietrza transportowane są do góry cząsteczki wody. Powstają krople wody i kryształki lodu, które zbierają ładunki elektryczne krążące w powietrzu. W skutek ich dużego nagromadzenia następują wyładowania elektryczne, które możemy obserwować jako błyskawice.
O ile letnie burze nikogo nie dziwią, o tyle te zimowe wywołują całkiem spore zaskoczenie. Burze występują najczęściej od kwietnia do września, a w naszym kraju najwięcej ich ma miejsce od czerwca do sierpnia. Czy zatem burza zimą to normalne zjawisko?
Burze śnieżne w Polsce sparaliżowały m.in. Warszawę i Łódź
15 stycznia rano IMGW na swoim profilu na platformie X zamieściło komunikat ostrzegający przed burzami śnieżnymi z porywami wiatru do około 70 km/h na obszarze centralnej Polski.
Rzeczywiście tego dnia nad centralną częścią kraju przeszły silne burze śnieżne. Intensywnym opadom śniegu towarzyszyło oblodzenie, silne porywy wiatru, a także błyskawice i grzmoty. Zjawiska te zaobserwować można było m.in. w takich dużych miastach jak Warszawa czy Łódź. Stały się przyczyną paraliżu na drogach i wielu wypadków. Kierowcy utknęli w gigantycznych korkach, pasażerowie komunikacji miejskiej musieli liczyć się z dużymi opóźnieniami, a poruszanie się po zaśnieżonych chodnikach stanowiło spore wyzwanie dla pieszych.
Burze zimą? IMGW wyjaśnia
Na swoim profilu na platformie X IMGW odniosło się do burz śnieżnych, które dzień wcześniej przeszły przez Polskę. We wpisie wyjaśniono m.in., że zjawisko to było wynikiem dużej różnicy temperatur w pionie. Ponadto powstałe oblodzenie powstało na skutek tego, że w czasie opadów śniegu temperatura z wartości dodatnich spadła do ujemnych.
Natomiast w rozmowie z tvnmeteo.pl Grzegorz Walijewski – rzecznik IMGW wyjaśnił, że chociaż burza śnieżna jest zjawiskiem rzadkim, to nie można uznać jej za anomalię. Występuje przynajmniej kilka razy w roku. Rzecznik wspomniał o tym, że w poniedziałek przetaczał się przez Polskę chłodny front atmosferyczny z północnego zachodu na południowy wschód. Napłynęło arktyczne powietrze i doszło do wypiętrzenia się chmur cumulonimbus, w których – na skutek procesów fizycznych – doszło do wyładowań atmosferycznych.
Czy burze zimą to normalne zjawisko? Stanowisko ekspertów IMGW
O ostatnio obserwowanych burzach zimą opowiedzieli również TVP Naukaeksperci Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej dr Grzegorz Duniec i prof. dr hab. inż. Mariusz J. Figurski.
Przeprowadzili oni wnikliwą analizę zjawiska burzy zimą i na jej podstawie stwierdzili, że '[…] burza w okresie zimowym nie powinna być postrzegana jako anomalia pogodowa i nie powinniśmy robić z tego sensacji. […] występowanie zjawiska burz zimą jest czymś normalnym, ale stosunkowo rzadkim, dlatego prawdopodobnie dla wielu osób jest dużym zaskoczeniem".
Eksperci IMGW wyjaśnili, że aby doszło do wyładowania atmosferycznego w chmurze, musi mieć ona przynajmniej 3-4 km wysokości. Zimą istnieje mniejsze prawdopodobieństwo niż latem, że chmury wypiętrzą się aż na taką wysokość. Z tego powodu zimą występuje mniej burz, a w czasie ich trwania można obserwować najwyżej kilka wyładowań. Jednak burza – bez względu na to, czy występuje zimą czy latem – powstaje w ten sam sposób. Latem występuje jednak częściej i trwa dłużej.