Do tej pory nieznane zjawisko, dopiero w tym roku zaczęło dawać się we znaki mieszkańcom Niemiec. Burze zostały nazwane "widmo", ponieważ są niewidoczne dla konwencjonalnych radarów pogodowych. Jak podaje serwis Twoja Pogoda "powstają w nietypowych warunkach atmosferycznych, w których tradycyjne wskaźniki aktywności burzowej są nieobecne lub znacznie osłabione". Mogą być jednak znacznie gwałtowniejsze i bardziej niebezpieczne niż zwykłe burze. Towarzyszą im gwałtowne podmuchy wiatru, intensywne opady, a nawet tornada.
Czy "burza widmo" jest zagrożeniem?
"Burze widmo" mogą powstawać przy stabilnej pogodzie. W czasie ich występowania nie ma chmur burzowych czy wyładowań elektrycznych widocznych na radarach. Meteorolodzy nie mają więc możliwości, aby ostrzec przed nimi mieszkańców. Czy "burze widmo" są zagrożeniem? Niestety tak. Jedna z nich spowodowała gwałtowne opady deszczu, w kilka godzin spadło ponad 100 litrów wody na metr kwadratowy.
"Burza widmo" idzie w kierunku Polski
"Burze widma" na razie są obserwowane na terenie zachodnich i południowo-zachodnich Niemiec. Jednak powoli i systematycznie przesuwają się w kierunku Polski. Wkrótce - wg synoptyków - mają pojawić się w naszym kraju. W pierwszej kolejności doświadczą ich województwa zachodnie. Tam wraz z nimi mogą wystąpić ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak huraganowe wiatry osiągające prędkość do 120 km/h, grad o średnicy powyżej 5 cm oraz potężne opady deszczu prowadzące do powodzi błyskawicznych.
Jak podaje "Twoja Pogoda" meteorolodzy z wielu państw intensywnie pracują nad opracowaniem modelu pogodowego, który pozwoli je łatwo identyfikować. Na razie "burze widmo" są niebezpieczne ponieważ dla tradycyjnych radarów pogodowych są niewidoczne. Nie ma narzędzi badawczych do monitorowania atmosfery pod kątem ich obecności.
Teraz monitorowaniem burz w Polsce zajmuje się Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Ostrzega przed nimi także Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
Czy "burza widmo" naprawdę istnieje?
Głos w sprawie zabrali meteorolodzy z IMGW. "W meteorologii nie istnieje coś takiego jak burze widmo! Co więcej, praktycznie niemożliwe jest, aby burza nie była widoczna na radarach meteorologicznych, jeżeli ta znajduje się w ich zasięgu, a Polska oraz Niemcy posiadają 100 proc. obszaru pokryte radarami meteorologicznymi. Co innego jest w mniej rozwiniętych krajach, które nie posiadają sieci radarów meteorologicznych, ale tam z pomocą przychodzą satelity które również umożliwiają śledzenie sytuacji meteorologicznej." informuje na FB Stacja Meteorologiczna Mińsk Mazowiecki.
"Jedyna sytuacja, kiedy burza przez krótki czas może być niewidoczna na radarach to moment, kiedy powstanie ona w bardzo szybkim tempie. Jest to związane z częstotliwością odświeżania radarów, która w Polsce wynosi 5 minut, a więc potencjalnie komórka burzowa może się szybko wypiętrzyć i dać zjawisko downburst/microburst, a na mapach radarowych zobaczymy ją dopiero za kilka minut" - czytamy w wyjaśnieniu IMGW.