Ocieplenie tylko na chwilę. Polska znów może się zabielić

Od końcówki listopada w Polsce utrzymuje się wyraźne ocieplenie. W pierwszych dniach grudnia termometry wskazują kilka stopni powyżej zera, a od 8 grudnia miejscami może być nawet 12 stopni. To zupełne przeciwieństwo pogody sprzed kilkunastu dni, kiedy niemal cały kraj znalazł się pod grubą warstwą śniegu.

Reklama

Mimo tego wytchnienia zima nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Modele pogodowe coraz odważniej pokazują, że kolejny śnieżny epizod jest możliwy i to w już niedługo.

Gdzie w Polsce śnieg jeszcze leży?

Po ostatnich śnieżycach w wielu miejscach wciąż utrzymuje się zmrożona, zbita pokrywa śnieżna. Najwięcej śniegu jest na Kujawach, Warmii i Mazurach, szczególnie w zacienionych lasach, gdzie leży około 10 centymetrów. W górach warstwa jest znacznie większa, w Tatrach nawet od 20 do ponad 60 cm.

Odwilż sprawi jednak, że w większości regionów ten śnieg stopnieje jeszcze przed końcem tygodnia. To właśnie po tej przerwie modele zaczynają pokazywać kolejne zimowe wejście śniegu.

Polecamy: Kalendarz księgowego 2026
Reklama

Model amerykański wskazuje daty powrotu zimy

Według prognoz modelu GFS sprzed dwóch dni możliwość powrotu śnieżyc miała wypaść między 11 a 15 grudnia. W tym czasie w rejon naszego kraju miał wkroczyć aktywny niż, który najpierw miał ściągnąć bardzo ciepłe powietrze z deszczem i silnym wiatrem, a następnie zostać wypchnięty przez masy zimniejszego powietrza spływające z północy. To właśnie wtedy miał pojawić się śnieg.

Niestety, aktualnie zarówno amerykański, jak też europejski model pogodowy nie wskazują na powrót mroźnej i śnieżnej zimy co najmniej do początku stycznia 2026. Zgodnie z ostatnimi informacjami min. temperatury będą wynosić przeważnie do 1-5 stopni, a nawet do 5-10 stopni (15 stopni w najcieplejsze dni).

Czy mamy szanse na białe święta Bożego Narodzenia 2025?

Ochłodzić ma się między świętami a sylwestrem, ale temperatury nie spadną znacząco. Aby spadł śnieg nad Polskę musiałby się dostać mroźny front północny. Jednak takie scenariusze są ostatnio dementowane. IMGW podkreśla, że długoterminowe prognozy należy traktować z ostrożnością. Dopiero około 10 grudnia synoptycy będą mogli dokładniej ocenić, czy świąteczny weekend ma szansę być biały, czy raczej wilgotny.

Pewne jest jedno. Do około 10 grudnia zima do Polski nie wróci. Będzie ciepło, miejscami powyżej 10 stopni, chwilami słonecznie, ale też deszczowo i wietrznie.