35 st. Celsjusza na zachodzie Polski

Początek wysokich temperatur prognozuje się na wtorek, gdy termometry wskażą do 28 st. C na południowym zachodzie. Z kolei, na wschodzie temperatura wyniesie 23 st. C, a na północy 21 st. C - - poinformował synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Tomasz Siemieniuk.

Reklama

W środę temperatura może wzrosnąć nawet do 35 st. C na zachodzie Polski. W centrum termometry wskażą 31 st. C, a na krańcach południowych, południowo-wschodnich i na północnym wschodzie 27-28 st. C.

Na wybrzeżu będzie chłodniej

W czwartek temperatura na zachodzie utrzyma się do 35 st. C. W centrum wyniesie 33 st. C i około 31 st. C na wschodzie. Na wybrzeżu będzie chłodniej, tam prognozuje się od 21 do 24 st. C. Trend ciepła i wysokich temperatur powinien się trzymać do czwartku - podkreślił synoptyk.

Jak dodał, w tygodniu nadejdzie stopniowe załamanie pogody. Prognozowane będą burze z deszczem, głównie na północy i zachodzie Polski. Wyładowaniom atmosferycznym będą towarzyszyły porywy wiatru do 75 km/h.

Upalny weekend na południu Europy

Reklama

Ostatni weekend czerwca jest na południu Europy najbardziej upalnym jak dotąd w tym roku - ostrzegły służby meteorologiczne w Hiszpanii, Portugalii, Włoszech i Grecji. Fala upałów obejmuje też południe Francji, Bałkany, a nawet Wielką Brytanię.

Brytyjski dziennik "The Telegraph" napisał w piątek, że z powodu udaru cieplnego na Majorce zmarł w piątek turysta. Nie podano narodowości ofiary. Gazeta przypomniała ostrzeżenia hiszpańskich służb meteo przed temperaturami, które w weekend mają sięgnąć na południu kraju 47 stopni Celsjusza. Z tego powodu zaapelowano, szczególnie do turystów, by unikali otwartych przestrzeni w ciągu dnia.

W Portugalii krajowa agencja meteorologiczna wydała ostrzeżenie przed temperaturami powyżej 40 stopni C, zwłaszcza na południu kraju. Jeszcze wyższe odczyty spodziewane są w niedzielę; w Lizbonie słupki rtęci mogą osiągnąć 42 stopnie. Na północnym-wschodzie oraz na południu, w rejonie Algarve wydano ostrzeżenia przed pożarami.

Czerwone alerty pogodowe w Rzymie

Od kilku dni z upałami zmagają się Włochy. Na weekend dla 21 miast w tym Rzymu wydano tzw. czerwone alerty. W stolicy Włoch oraz m.in. we Florencji termometry mają pokazać ponad 35 stopni Celsjusza. "The Telegraph" napisał, że miejscowe służby medyczne zaapelowały, by nie wychodzić na otwartą przestrzeń między 11.00 i 18.00.

Wśród włoskich miast objętych czerwonym alertem jest też Wenecja, gdzie odbywają się 3-dniowe uroczystości ślubne szefa firmy Amazon, Jeffa Bezosa i jego wybranki Lauren Sanchez. W sobotę, na kiedy w ich ramach zaplanowana jest impreza taneczna, temperatura powietrza ma wynieść 32 stopnie Celsjusza, ale z uwagi na wilgotność powietrza odczuwalna sięgnie 36 stopni.

Grecja zagrożona pożarami

W Grecji straż pożarna poinformowała, że udało się ugasić pożary, które w czwartek wybuchły na południe od Aten, ale jednocześnie podkreślono, że ryzyko kolejnych jest wciąż duże, zwłaszcza w okolicach stolicy i na północnych wyspach Morza Egejskiego. "The Telegraph" napisał, że pożar na wyspie Chios w ciągu czterech dni zniszczył ponad 4 tys. hektarów ziemi.

W sobotę w Atenach temperatura powietrza ma przekroczyć 35 stopni Celsjusza. To ma być upalny weekend również w Albanii, Bośni i Hercegowinie, Chorwacji, Czarnogórze oraz Serbii. Jedynie w Macedonii Płn. temperatura nie przekroczy 30 stopni C. We wszystkich tych krajach - jak podał brytyjski dziennik - wydano ostrzeżenia przed upałami.

Gorąco także we Francji i Wielkiej Brytanii

Od ponad tygodnia z upałami boryka się też południe Francji, gdzie cztery regiony od piątku objęte są pomarańczowym alertem - drugim najwyższym. W Montpellier i Nimes w sobotę ma być 39 stopni C.

"The Telegraph" napisał, że nad dużą połacią kontynentu powstała tzw. kopuła ciepła, czyli rozległy obszar wysokiego ciśnienia, które zatrzymuje gorące powietrze i wywołuje upały. Tym zjawiskiem tłumaczy się wysokie temperatury panujące też na południu Wielkiej Brytanii, gdzie w weekend ma być pond 30 stopni Celsjusza.