Litworowy Kocioł to specyficzny obszar w Tatrach. Wysokie ściany Czerwonych Wierchów (ok. 200-250 m) sprawiają, że zimne powietrze grawitacyjnie spływa na dno kotła i tam się gromadzi. Aby doszło do tak dużego spadku temperatury, muszą wystąpić określone warunki:

  • Bezchmurne niebo
  • Bardzo sucha masa powietrza
  • Brak wiatru, który mógłby rozpraszać zimne powietrze

Czy padną kolejne rekordy?

Czy w przyszłości można spodziewać się jeszcze niższych temperatur? Ekspert nie wyklucza takiej możliwości. To miejsce jest wyjątkowe i czasami wydaje się, że rekord powinien paść, a jednak się to nie dzieje – wyjaśnia dr Czernecki. Jego zdaniem poprawienie tego wyniku jest możliwe w kolejnych sezonach zimowych.

Reklama

IMGW nie potwierdza rekordu

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej nie uznaje tego pomiaru za oficjalny. Synoptyk IMGW Ewa Łapińska przyznała, że Litworowy Kocioł jest unikalnym miejscem pod względem warunków klimatycznych, ale IMGW nie ma dostępu do tamtejszej stacji badawczej.

Oficjalny rekord zimna według IMGW wynosi -40,6°C i został zanotowany w Żywcu 10 lutego 1929 roku.