IMGW ostrzega przed upałem

IMGW wydało alerty na terenie niemal całego kraju. Od wtorkowego poranka do godzin wieczornych w środę, 10 lipca, możemy spodziewać się upałów. Na zdecydowanie przeważającym obszarze Polski wydano alert o 2. stopniu zagrożenia, co oznacza, że upał może być tam szczególnie niebezpieczny – powodować duże straty materialne oraz utratę zdrowia, a nawet życia.

ZOBACZ kanał Dziennik.pl na WhatsAppie

Reklama

W takich dniach lepiej unikać aktywności w pełnym słońcu, nie wychodzić z domu bez nakrycia głowy, nawadniać się i odpoczywać. Dzieci i osoby starsze, jeśli tylko mają taką możliwość, w najbardziej nasłonecznionych godzinach powinny zostać w domu.

Reklama

Od środy burzowo

We wtorek burze przewidywane są tylko w Tatrach. Sytuacja może zmienić się w środę. Przewidywane są burze z lokalnymi opadami gradu na zachodzie Polski. W czwartek deszcz może popadać na obszarze całego kraju. Spodziewać się można również ponownie burz i gradu. Tego dnia w centrum i na wschodzie nadal temperatury będą przekraczać 30 stopni. W piątek oraz sobotę wciąż ciepło i burzowo – tym razem głównie na wschodzie i południu. Na tym obszarze burze możliwe są także w niedzielę.

Lipiec zapowiada się upalnie?

Prognozy długoterminowe IMGW wskazują, że wysokie temperatury nie opuszczą nas co najmniej do 18 lipca, jednak tylko w kilku miejscach przekroczą 30 stopni. W porównaniu z ubiegłymi latami lipiec ma być cieplejszy i przewyższający normę. Jakie będzie to miało przełożenie na rzeczywistość, przekonamy się już niebawem.