Według danych opublikowanych przez IMGW, w wielu częściach kraju obowiązuje wysoki, a nawet ekstremalny poziom zagrożenia. O zagrożeniu pożarowym w lasach alarmuje także Instytut Badawczy Leśnictwa. Zwraca uwagę, że z powodu suszy ściółka jest bardzo sucha i podatna na zapalenie - w wielu miejscach wilgotność wynosi poniżej 10 procent. Szczególnie trudne warunki mają wystąpić w weekend.
Sytuacja pogorszy się w sobotę 5 lipca. Na godzinę 9 leśnicy prognozują zagrożenie w większości Polski, w tym w całym województwie lubelskim i łódzkim, znacznej części województw: lubuskiego, dolnośląskiego, opolskiego, wielkopolskiego, mazowieckiego i podkarpackiego oraz w części województw: kujawsko-pomorskiego, warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, świętokrzyskiego, śląskiego i małopolskiego.
Zagrożenie pożarowe
Wysokie temperatury w najbliższych dniach spowodują, że zagrożenie pożarowe utrzyma się na wysokim poziomie. Zapowiadane lokalne opady deszczu mają być na tyle małe, że nie wpłyną znacząco na zmniejszenie zagrożenia. Natomiast niebezpieczny może okazać się wiatr, który sprzyja rozprzestrzenianiu się pożarów.
Lasy Państwowe apelują o rozwagę. Zakazane jest wypalanie traw, a także korzystanie z otwartego ognia w lasach i w ich pobliżu (do 100 metrów). Dotyczy to zarówno palenia papierosów, jak i grillowania – nawet jeden niedopałek może wywołać ogromny pożar.
Rekordowo niski stan wody w Wiśle
Susza oddziaływuje także na stan wód. W piątek na stacji Warszawa–Bulwary zarejestrowano rekordowo niski stan wody w Wiśle, zaledwie 19 cm - wynika z danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Dotychczas absolutne minimum wynosiło 20 cm. Co gorsza, prognozy na lipiec i sierpień przewidują fale upałów z temperaturami powyżej 35 st. C w połączeniu z niemal całkowitym brakiem opadów i niską wilgotnością. Dotychczasowy rekord odnotowano we wrześniu ubiegłego roku, wynosił 20 cm. Wcześniej podczas suszy letnio-jesiennej w 2015 roku było to 26 cm. Norma na tej stacji wynosi 230 cm.