Ostatnie dni lipca mijają pod znakiem uderzenia kolejnego antycyklonu afrykańskiego, który przyniósł upały od północy po południe Włoch.

W Wiecznym Mieście obowiązuje najwyższy, czerwony stopień alarmu. Władze stolicy podkreślają w wydanym komunikacie, że taki upał może mieć negatywny wpływ na zdrowie także osób zdrowych i aktywnych, nie tylko najsłabszych i chorych oraz seniorów.

Reklama

W gotowości są służby medyczne w związku z licznymi przypadkami zasłabnięć, również wśród turystów, a także opieka socjalna, która niesie pomoc przede wszystkim samotnym osobom starszym. Obecna fala gorąca ma potrwać w dużej części Włoch co najmniej do najbliższego weekendu.

Kryzysowa sytuacja we Włoszech

Okres uciążliwych upałów to idealne warunki do wybuchania pożarów. Fale żaru stanowią również zagrożenie dla grup szczególnie wrażliwych – takich jak osoby starsze, dzieci, kobiety w ciąży i osoby z chorobami układu oddechowego – ze względu na zwiększone ryzyko udaru cieplnego lub wyczerpania cieplnego podczas długotrwałego narażenia na wysokie temperatury.

Te zagrożenia dla zdrowia mogą również dotyczyć stosunkowo zdrowych osób. Oprócz znaczącego wpływu na sportowców i osoby pracujące na świeżym powietrzu, wysokie temperatury mogą powodować problemy dla osób korzystających z transportu zbiorowego. Brak klimatyzacji i ciasne pojazdy w godzinach szczytu mogą skutkować hospitalizacją części pasażerów z powodu odwodnienia.

Bardzo wysokie temperatury powodują kryzysową sytuację. Mogą doprowadzi do deformacji torów kolejowych i wymusić jazdę ze zmniejszoną prędkością. Możliwe jest również uszkodzenie nawierzchni dróg. Upał to także zwiększone zapotrzebowanie na energię elektryczną, co może spowodować lokalne przerwy w dostawie prądu, powodując niebezpieczne warunki, w których klimatyzacja nie działa.