Pogoda oszaleje. IMGW zapowiada burze, upały i grad
Alerty przed burzami będą obowiązywać od wtorku od godz. 10 do 21. Obejmą pas na zachodzie kraju - od Świnoujścia po Wrocław - województwo dolnośląskie i lubuskie oraz część województwa zachodniopomorskiego. Na tych obszarach prognozowane są burze, którym towarzyszyć będą silne opady deszczu do 30 mm oraz porywy wiatru do 70 km/h. Lokalnie możliwy jest też grad. Prawdopodobieństwo wystąpienia zjawiska wynosi 80 proc.
IMGW ostrzega także przed upałem, który wystąpi w południowo-wschodniej części kraju - w województwie lubelskim oraz części województw podlaskiego, mazowieckiego, podkarpackiego, małopolskiego, łódzkiego i świętokrzyskiego. Temperatura maksymalna w dzień może wynieść 31 st. C. Ostrzeżenia obowiązywać będą od wtorku od godz. 11 do 18, a prawdopodobieństwo ich wystąpienia to 80 proc.
Prognoza pogody na najbliższe dni. Upały nie odpuszczą
Środa zapowiada się bardzo ciepło. Temperatury w całym kraju utrzymają się na wysokim poziomie - od 24 do 28 st. C. Jednocześnie zacznie przybywać opadów. W centrum oraz w południowo-środkowej Polsce miejscami spadnie nawet do 11 mm deszczu, a w pozostałych regionach odnotujemy opady od 0,1 do 5,3 mm. Czwartek będzie kolejnym upalnym dniem. Termometry pokażą 26–28 st. C. Deszcz pojawi się głównie na wschodzie kraju, gdzie miejscami może padać intensywnie.
Nagły przewrót w piątek. Zapowiedź deszczowego weekendu
Z kolei w piątek nasili się deszcz. Opady obejmą już niemal całą Polskę. Najwięcej deszczu spadnie na południowym wschodzie (do 12 mm, lokalnie 9,6 mm) oraz w centrum (około 10 mm). Temperatury zaczną nieco spadać. Na zachodzie od 19 do 24 st. C, podczas gdy na wschodzie utrzyma się jeszcze upał, nawet 27–29 st. C.
Sobota (6 września) przyniesie kulminację opadów. W centrum i na południu Polski suma deszczu sięgnie miejscami 21–23 mm, a znaczne opady (12–16 mm) pojawią się również na północy i wschodzie. Równocześnie nadejdzie wyraźne ochłodzenie – w większości kraju temperatury wyniosą 19–22 st. C, na południu mogą spaść nawet do 14 st. C. Jedynie na wschodzie utrzyma się jeszcze cieplejsza aura z wartościami do 26 st. C.
Niedziela przyniesie poprawę pogody. Deszcz będzie już znacznie słabszy i mniej rozległy, głównie na zachodzie i w centrum (2,4–5,5 mm), a wiele miejsc pozostanie suchych. Temperatury ustabilizują się w granicach 19–24 st. C, z najchłodniejszymi wartościami – około 17 st. C – na południu kraju.