Najbardziej gwałtowne opady deszczu czekają nas pomiędzy środą a piątkiem. Efektem może być gwałtowny wzrost poziomu wody w rzekach z możliwością przekroczenia stanów alarmowych, co wiąże się z ryzykiem licznych podtopień. Intensywne ulewy spodziewane są na terenie Górnego Śląska, Małopolski i Podkarpacia, w centrum i na Mazowszu.
Alert RCB na 7 lipca
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało dziś alert dla trzech województw. "Uwaga! Dziś (07.07) możliwe gwałtowne burze z bardzo silnym wiatrem. Przygotuj się na możliwe przerwy w dostawie prądu. Śledź komunikaty pogodowe”.
Alert RCB został uruchomiony w województwach:
- podkarpackim;
- małopolskim;
- lubelskim – powiaty: biłgorajski, Chełm, chełmski, hrubieszowski, janowski, krasnostawski, tomaszowski, włodawski, zamojski i Zamość.
Czy grozi nam powódź?
"Obecna sytuacja hydrologiczna charakteryzuje się występowaniem na rzekach dominacji strefy stanów niskich. 75 proc. stacji hydrologicznych znajduje się w strefie wody niskiej. W nadchodzącym tygodniu w obszarach występowania opadów atmosferycznych spodziewane są wzrosty stanów wody. Natomiast, w obszarach najbardziej intensywnych opadów, wzrosty będą gwałtowne. Lokalnie istnieje możliwość przekroczenia stanów ostrzegawczych i alarmowych, zwłaszcza w zlewniach górskich i wyżynnych oraz zurbanizowanych. Dużym zagrożeniem mogą być lokalne podtopienia i zalania terenów zabudowanych" - czytamy w komunikacie RCB.
Wynika więc z niego, że zapowiadana na najbliższy tydzień ilość deszczu doprowadzi do gwałtownego wzrostu poziomu wody w rzekach, a nawet do przekroczenia stanów alarmowych. W efekcie grożą nam liczne podtopienia, ale nie duża powódź, jaka miała miejsce we wrześniu.
RCB przestrzega jednak, że "obecne wyniki modeli numerycznej prognozy pogody charakteryzują się pewnymi rozbieżnościami prognozowanego obszaru opadów, ich intensywności oraz czasu trwania". Oznacza to, że prognozy nadal obarczone są "znaczną niepewnością". Istnieje także zagrożenie, że ziemia, po wcześniejszym okresie suszy, może nie być w stanie szybko przyjąć takiej ilości wody.
Niż genueński we wrześniu 2024 roku
We wrześniu 2024 roku niż genueński przyniósł intensywne opady nie tylko w Polsce, ale również w sąsiednich krajach. Skutki były dotkliwe - w wielu regionach doszło do powodzi. Niż genueński to układ niskiego ciśnienia, który powstaje w rejonie Zatoki Genueńskiej na Morzu Śródziemnym. W obecnym przypadku jego źródłem jest niezwykle ciepłe Morze Śródziemne, którego temperatura sięga miejscami aż 28-30 stopni Celsjusza. Gdy w rejon ten napływa chłodne powietrze, dochodzi do gwałtownego rozwoju burzowego i tworzy się silny, wilgotny niż.