CME, czyli Koronalny Wyrzut Masy definiowany jest jako "olbrzymi obłok plazmy, w którym pole magnetyczne jest bardziej intensywne, przyspieszany w obszarze korony słonecznej i wyrzucany w przestrzeń międzyplanetarną. Jest to jeden z najważniejszych czynników kształtujących pogodę kosmiczną". Docierające do Ziemi skutki CME wywołują burze magnetyczne, które mogą z kolei powodować zakłócenia fal radiowych, a nawet zakłócenia sieci przesyłowych energii elektrycznej. Inny efekt to zorza polarna, która pojawia się m.in. dlatego, że wyrzucona przez Słońce plazma wpływa na naładowane cząstki znajdujące się w atmosferze ziemskiej oraz reaguje z azotem i tlenem, powodując ich świecenie.
Zorza polarna i burza magnetyczna. Prognozy synoptyków
W ostatnich dniach naukowcy, m.in. amerykańskiej Space Weather Prediction Center National Oceanic and Atmospheric Administration (SWPC NOAA) informowali o spodziewanej sile burzy magnetycznej. Najnowszy komunikat określa jej poziom na G3, czyli silny.
Zorza nad Polską już dziś w nocy
W Polsce miłośnicy astronomii już od kilku dni informowali, że CME oraz burza magnetyczna może spowodować, że nad naszym niebem będzie można obserwować zorzę polarną.
Fizyczka Tamitha Skov zajmująca się pogodą kosmiczną poinformowała na swoim profilu w serwisie X/Twitter, że burza uderzy w naszą planetę 1 grudnia, a zorza może dotrzeć aż do średnich szerokości geograficznych. Obejmują one strefy subtropikalne i umiarkowane, leżące między zwrotnikiem Raka a kołem podbiegunowym północnym oraz między zwrotnikiem Koziorożca a kołem podbiegunowym południowym. W tej strefie znajduje się też Polska.
W Polsce zorza polarna powinna być widoczna już dziś w nocy - z czwartku na piątek.
Jak obserwować i fotografować zorzę polarną?
Zorza polarna powstaje wysoko nad powierzchnią Ziemi. Generalnie możliwość jej obserwowania w Polsce jest rzadkością. Warto jednak wspomnieć, że ostatnio mieliśmy taką szansę całkiem niedawno, bo na początku listopada. W sieci można było wówczas znaleźć wiele zdjęć zorzy wykonanych w różnych częściach Polski.
Fotograf i podróżnik Marek Waśkiel na swoim blogu radzi, by przed wyjściem w plener ze sprzętem fotograficznym zrobić przede wszystkim bardzo dokładne rozeznanie na temat tego, gdzie i kiedy jest największe prawdopodobieństwo wystąpienia zorzy oraz na temat prognozowanego zachmurzenia (pochmurne niebo niestety zmniejsza szanse na zaobserwowanie tego zjawiska).
W obserwacji zorzy oraz w zrobieniu dobrego zdjęcia może przeszkadzać Księżyc. Waśkiel podkreśla jednak, że w niektórych przypadkach może on być sprzymierzeńcem fotografa. Chodzi o to, by wykorzystać go do doświetlenia zdjęcia.