Jak informuje tvnmeteo.pl, pierwsze opady mokrego śniegu pojawić się mają w poniedziałek 18 listopada. Następnego dnia będzie dużo gorzej. Według modelu model GFS po południu i wieczorem we wtorek 19 listopada w Polsce może pojawić się śnieżyca. Ma ona nadejść do nas od zachodu.
Biało zrobi się zachodzie, centrum i północy Polski. Nie na długo, ponieważ po kilku godzinach opady śniegu zamienią się w opady deszczu. W środę 20 listopada czeka nas znów śnieg przyniesiony przez masy powietrza arktycznego. Opady mogą być chwilami silne, co w połączeniu z wiatrem może przekształcić się w zawieje śnieżne - informuje tvnmeteo.pl.
Według tej prognozy "sypnąć ma konkretnie". Nadchodzą fronty z grubymi chmurami, przyniosą opady sporych płatków śniegu, a także krupy śnieżnej. W ostatnich dniach, dzięki wyżowej pogodzie, byliśmy świadkami opadów śniegu ziarnistego, czyli drobnych kuleczek lodowych. Za zmianę pogody ma odpowiadać rodzący się w rejonie Labradoru, w Kanadzie Atlantyckiej, wir niżowy, który zbliża się w stronę Europy.
Mniej śniegu po 20 listopada
W następnych dniach śniegu będzie mniej, tylko przelotne opady. Jak informuje IMGW, aktualizacja średnioterminowej prognozy pokazuje widoczną zmianę prognozowanej maksymalnej temperatury powietrza na 20 i 21 listopada. Będzie ona wynosić ok. 1 stopnia na terenie całego kraju. W górach - nawet 8 st. poniżej zera. W dzień należy spodziewać się lekkiego mrozu.IMGW zastrzega jednak, że tak odległa prognoza nadal charakteryzuje się niską sprawdzalnością.
Szukasz ważnych i wiarygodnych informacji? Zaprenumeruj Dziennik Gazetę Prawną