Maj rozpocznie się bardzo ciepło, z dominacją nie tylko wysokich temperatur, ale również słońca - informuje portal Onet. W pierwszych trzech dniach tego miesiąca, popołudniami na większości obszarów kraju spodziewane są temperatury powyżej 20°C, a na zachodzie i południowym zachodzie nawet 26-27°C. Opady deszczu czy burze, jeśli wystąpią, będą punktowe i niezbyt gwałtowne, głównie na krańcach zachodnich i południowych.

Reklama

Zmiany czekają pod koniec majówki

Pod koniec majówki, do Polski zbliżą się fronty atmosferyczne, co oznacza, że zacznie częściej padać, grzmieć i wiać. Temperatura powoli, ale systematycznie powinna zacząć spadać. To prawdopodobnie zapowiedź rześkiego następnego tygodnia (6-12 maja), który może być w Polsce chłodniejszy niż zazwyczaj. Średnia temperatura maksymalna może wynieść nie więcej niż 14-18°C.

Od połowy maja, temperatura zacznie znów piąć się w górę.

Reklama

Druga połowa maja będzie cieplejsza

Termometry, zwłaszcza w centrum i na południu, regularnie będą pokazywać przynajmniej 20°C, a nie można wykluczyć pojedynczych dni, gdy zobaczymy 25-28°C.

Wraz z pojawieniem się wyższych temperatur, pogoda stanie się bardziej dynamiczna.

Więcej dynamizmu w pogodzie

Choć nie zabraknie słońca, coraz częściej popołudniami i wieczorami będą rozwijać się chmury, niosąc przelotne opady deszczu oraz burze, w czasie których popada intensywnie.

Wszystko wskazuje na to, że taka dość ciepła, ale raczej nie upalna pogoda, z regularnie pojawiającymi się opadami i burzami, będzie przeważać do końca maja i przedłuży się także na początek czerwca. Jeżeli te prognozy się sprawdzą, w maju unikniemy wielkich anomalii w pogodzie i nie zagrożą nam ani napływy ekstremalnego gorąca, ani drastyczne ochłodzenia.