Dziś jest ładna pogoda. Słonecznie, temperatura -12. Mieszkam tam od 7 lat, ale nigdy nie padał śnieg tak jak wczoraj – mówiła portalowi 24sata.hr Chorwatka mieszkająca w Norwegii. - W ciągu trzech dni spadnie tyle śniegu, ile wczoraj w ciągu zaledwie jednego dnia. Spadło 50 cm śniegu. Transport publiczny został zawieszony. Prowadzenie samochodu było po prostu niemożliwe. Silne porywy wiatru uniemożliwiały uprzątnięcie tak dużej ilości śniegu. Dopiero przed wieczorem pługi odczyściły i naprawiły drogi – kontynuowała i dodała, że meteorolodzy zapowiadają to samo na weekend.
Bomba śnieżna, o której wspominali w prognozie norwescy meteorolodzy, objęła Norwegię, a zwłaszcza jej stolicę i najbliższe okolice, podał portal Verdens Gang cytowany przez Wirtualną Polskę.
Ledwo dotarłam do pracy. Niektórzy mieli z tym problem. Śnieg zasypał im drzwi, więc musieli wychodzić oknami na zewnątrz - powiedziała portalowi 24sata.hr Chorwatka mieszkająca w Oslo.
W ruchu panuje chaos. Jest minus dziesięć, ale to nie problem. Śniegu było tak dużo, że drogowcy i służby miejskie nie byli w stanie go odgarnąć. Totalna porażka. Ratownicy musieli ewakuować ludzi z metra, gdy w niektórych częściach miasta wyłączono prąd - dodała.
Verdens Gang informuje, że w Oslo zaniechano kursowania autobusów, a burza z zamiecią śnieżną przerwała ruch tramwajowy i kolejowy. Z uwagi na obfite opady śniegu, wstrzymano też ruch na międzynarodowym lotnisku Gardermoen w stolicy Norwegii.
Verdens Gang informuje, że w Oslo zaniechano kursowania autobusów, a burza z zamiecią śnieżną przerwała ruch tramwajowy i kolejowy. Z uwagi na obfite opady śniegu, wstrzymano też ruch na międzynarodowym lotnisku Gardermoen w stolicy Norwegii.